Aleja samobójców
Czerwiec 2006 roku, luksusowy dom seniora "Eden" pod Gdańskiem. W jednym z apartamentów znaleziono martwego pensjonariusza na wózku inwalidzkim. Mężczyzna został zamordowany i oskalpowany. Inny mieszkaniec "Edenu" - emerytowany profesor, znawca chirurgii rytualnej i sekt - tej samej nocy znika bez śladu. Sprawę niemal natychmiast przejmuje ABW. Odsunięty od śledztwa nadkomisarz Jarosław Pater mimo wyraźnego zakazu rozpoczyna nieformalne
dochodzenie. Dlaczego zwłoki zostały okrutnie okaleczone? Czy niechęć dyrektora ośrodka do Patera jest czysto osobista? Dlaczego ABW wkracza do akcji i tak zazdrośnie strzeże tajemnicy? Kto wysłał profesorowi esemesy z pogróżkami? Jakie tajemnice kryje "Eden". Krok po kroku pater zbliża się do prawdy...
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Marek Krajewski, Mariusz Czubaj. |
Seria: | Mroczna Seria |
Hasła: | Powieść polska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo W.A.B., 2008. |
Opis fizyczny: | 282, [5] s. ; 20 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Krajewski, Marek
Urodzony: 4 września 1966 Polski pisarz, autor kryminałów, laureat Paszportu Polityki. Z wykształcenia filolog klasyczny, specjalista w zakresie językoznawstwa łacińskiego, były wykładowca Uniwersytetu Wrocławskiego. Od 2007 roku zawodowo trudni się pisarstwem. Jest autorem kryminałów o Eberhardzie Mocku, pracowniku wrocławskiego Prezydium Policji. Na serię wydawaną od 1999 roku składa się dotychczas sześć tomów: „Śmierć w Breslau”, „Koniec świata w Breslau”, „Widma w mieście Breslau”, „Festung Breslau”, „Dżuma w Breslau” oraz „Głowa Minotaura”. W [>>]
ulas
Posty: 1523
Wysłany: 2011-06-14 22:28:49
Po książkę sięgnęłam z dużym zaciekawieniem, bo duet autorski wydawał się obiecujący i ta "seria: Mroczna"... Początek zachęcający i wiele obiecujący, a po kilkudziesięciu przeczytanych stronach coraz gorzej. A poza tym wyszedł ni to kryminał, a ni kiepski romans. Po tych autorach spodziewałam się czegoś zdecydowanie lepszego.