Miłość wyczytana z nut
28-letnia Eliza pracuje jako świetliczanka, prowadząc spokojne, ustabilizowane życie. Nagle na jej drodze pojawia się dwóch mężczyzn: romantyczny skrzypek Bruno i pragmatyczny lekarz Adam. Obydwaj starają się o względy Elizy. Wybór tylko pozornie jest prosty, bo choć serce Elizy pragnie namiętności i pod tym względem skłania się ona ku skrzypkowi, to z drugiej strony rozum podpowiada, że życie z przebojowym,
przedsiębiorczym Adamem może okazać się równie udane, a przede wszystkim dające gwarancję spokoju i bezpieczeństwa bez trosk o potrzeby materialne. Podjęcie decyzji dodatkowo komplikuje fakt, iż Eliza spodziewa się dziecka. Jakie będą konsekwencje jej wyborów? Czy decyzja okaże się słuszna? Czy serce może wygrać z rozumem lub odwrotnie?
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Aleksandra Tyl. |
Hasła: | Powieść polska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo Prozami, 2010. |
Opis fizyczny: | 302, [2] s. ; 21 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Tyl, Aleksandra
Humanistka, optymistka, romantyczka. Odkąd skończyła trzydzieści lat, jej licznik czasu się popsuł i nie zamierza go naprawiać. Relaksuje się malując akrylami na płótnie. Lubi kuchnię włoską, czerwone wino i hiszpańską muzykę. Uzależniona od czekolady. Nie lubi horrorów, niedopasowanych ubrań i głośnych budzików.
Fascynują ją ludzie, różnorodność charakterów i temperamentów. Uważa, że każdy jest osobnym wszechświatem, a tym, co potrafi je trwale złączyć jest miłość.
Źródło: http://lubimyczytac.pl
ulas
Posty: 1523
Wysłany: 2013-07-27 19:07:10
Historia, jakich w życiu wiele. 28-letnia świetliczanka Eliza, czując ciężar samotności i mijającego szybko czasu, zaczyna rozglądać się za kandydatem na męża. Niemal w tym samym czasie poznaje Adama (lekarza) i spotyka przypadkowo po 10 latach Bruna (obiecującego skrzypka - znajomego z młodości).
I tu zaczyna się czas rozterek, czym się kierować w wyborze partnera: sercem czy rozumem?
Jak to wyglądało w przypadku Elizy, nie będę opisywała, bo wkurzała mnie swoją infantylnością. Napiszę tylko, że powieść skończyła się po mojej myśli, dla Elizy happy endem, choć na niego nie zasłużyła.