STATYSTYKI
Logowań: 3347897
W tym dziś: 66
Zamówienia: 82
Rezerwacje: 5731
Komentarze: 3077
Przypisany awatar: 2289
Wysłanych SMSów: 37608
Karty z QRCode: 14556
Wypożyczenia z e-platformy
e-booki: 31814
e-audiobooki: 2705
e-prasa: 4444
Schowki (łącznie): 95504
Największy schowek: 7495
Korzystających z nich: 8658
Aplikacja moblina
e-Biblioteka MATEUSZ
Logowań na konto: 15470
Prolongat pozycji: 4126
Przeszukań po kodzie: 439
Dzidzia
Kolejna książka laureatki Paszportu "Polityki". Jest rok 1944. W podwarszawskich Gołąbkach Stefania Mutter denuncjuje Niemcom dwie Polki, skazując je na śmierć. Pół wieku później wnuczka Stefanii, Danuta, rodzi Dzidzię: zdeformowaną fizycznie i upośledzoną dziewczynkę. Dzidzia jest? "zemstą Historii" i utrapieniem. Może zostanie świętą w miejscowym kościele? Wstrząsająca, kontrowersyjna opowieść o naszym narodowym charakterze, kompleksach i głupocie. Klimat makabrycznego snu...
| Odpowiedzialność: | Sylwia Chutnik. |
| Seria: | Nowa Proza Polska |
| Hasła: | Powieść polska - 21 w. |
| Adres wydawniczy: | Warszawa : Świat Książki, 2009. |
| Opis fizyczny: | 169, [4] s. ; 23 cm. |
| Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
| Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Chutnik, Sylwia
Urodzona: 12 lipca 1979 Kulturoznawczyni, działaczka społeczna, pisarka, laureatka Paszportu Polityki w kategorii Literatura za rok 2008 "za wyjątkowy słuch literacki, umiejętność zaglądania pod podszewkę miasta oraz portrety ludzi nakreślone z ogromną wrażliwością". Jest absolwentką Gender Studies. Kieruje Fundacją MaMa, zajmującą się prawami matek, należy do Porozumienia Kobiet 8 Marca, jako przewodniczka miejska po Warszawie oprowadza po autorskich trasach śladami wybitnych kobiet. W 2008 zadebiutowała powieścią "Kieszonkowy atlas kobiet". W 2009 została laureatką [>>]
Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:
ulas
Posty: 1523
Wysłany: 2013-02-14 12:17:13
Powieść oceniam słabo, ale - myślę sobie - może nie powinnam wcale oceniać, bo zdołałam z trudem dobrnąć do połowy i dałam sobie spokój. Sama "bida z nędzą", szarość, smutek, patologia społeczna, wynaturzenia, brutalność... - jako "rzeczywisty" obraz polskiego społeczeństwa po co się dalej dołować
Nie bardzo rozumiem, jaki cel przyświecał autorce. Jednak w trakcie czytania tych kilkudziesięciu stron miałam nieodparte wrażenie, że kiedyś już to przerabiałam przy książkach Doroty Masłowskiej.
Dla mnie jedna Masłowska wystarczy