

Przesunąć horyzont
Pisząc tę książkę nie sądziłam, że stanie się ona tak ważna dla tysięcy ludzi. Dzięki ich reakcjom zrozumiałam, że idea "przesuwania horyzontu" jest ponadczasowa i uniwersalna. Przecież codziennie zdobywamy Swój Własny Everest, nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dziś wiem też, że trudniej osiągnąć szczyt niż z niego zejść, a z wierzchołka widać wyłącznie kolejne Góry do zdobycia.... Martyna Wojciechowska
Odpowiedzialność: | Martyna Wojciechowska. |
Hasła: | Wojciechowska, Martyna (1974- ) Literatura podróżnicza polska - od 2001 r. Himalaje - podróżnictwo - od 2001 r. Mount Everest - podróżnictwo - od 2001 r. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Wydawnictwo G+J RBA, cop. 2010. |
Opis fizyczny: | 269, [3] s. : il. kolor. ; 24 cm. |
Uwagi: | U dołu s. tyt i okł.: National Geographic. U góry okł. : Opowieść o górach, przeciwnościach losu i spełnianiu marzeń... |
Powiązane zestawienia: | Literatura podróżnicza |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:

Wojciechowska, Martyna
Urodzona: 28 września 1974 r. Dziennikarka i podróżniczka, z wykształcenia ekonomistka, która podejmuje coraz to nowe wyzwania. Redaktor naczelna magazynów „National Geographic Polska” i „National Geographic Traveler”. Zafascynowana motoryzacją. Jako pierwsza Polka i kobieta z Europy Środkowo-Wschodniej ukończyła Rajd Paryż-Dakar 2002. 12 lat prowadziła program Automaniak w telewizji TVN. Zamiłowanie do motoryzacji dzieli z innymi pasjami: nurkowaniem, strzelectwem sportowym klub Legia Warszawa i przede wszystkim podróżami. Zrealizowała dwa autorskie programy podróżnicze: [>>]
Posty: 81
Wysłany: 2017-08-28 20:26:52
Cudowna książka Martyny Wojci wskiej. Opowiada ona o największej wyprawie - zdobyciu Mount Everestu. Jednak nie była to zwykła wyprawa, ponieważ autorka miała duże problemy zdrowotne. Do czego jednak jesteśmy w stanie zdolni, kiedy uwierzymy w siebie? Niemożliwe nie istnieje, a ta książka nam to pokazuje.