Gdybym była aniołem : historie prawdziwe, dziwne, śmieszne
"Gdybym była aniołem. historie prawdziwe, dziwne, śmieszne" — to druga zaskakująca książka Autorki, po jej znakomitej autobiografii Hodowcy lalek. Wszystkie opowiadania zostały oparte na motywach prawdziwych wydarzeń!Jak mówi Urszula Sipińska — w autobiografii udało się skompletować najciekawsze fragmenty jej życia z okresu totalitaryzmu. Hodowcy lalek to jednak książka z przesłaniem politycznym! Dlatego
wiele intrygujących zdarzeń spoza polityki musiało poczekać. Znajdą się w tej książce. Nie tylko one. Są też wątki z obecnej rzeczywistości w Polsce; miejscami wesołe, miejscami jak z filmów sensacji czy thrillerów psychologicznych. Niesamowite opowieści o dziwnych, ludzkich losach. Będzie nawet coś o Niemenie, Rodowicz i o cudownych rodzicach.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Urszula Sipińska. |
Hasła: | Sipińska, Urszula (1947- ) Piosenkarze polscy - od 1944 r. Opowiadanie polskie - od 1944 r. |
Adres wydawniczy: | Poznań : Zysk i S-ka Wydawnictwo, 2010. |
Opis fizyczny: | 221, [1] s. : il. ; 21 cm. |
Powiązane zestawienia: | Biografie i pamiętniki muzyków, piosenkarzy, kompozytorów |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. Nr 42
ul. Antalla 5
Wyp. Nr 46
ul. Kowalczyka 3
ulas
Posty: 1522
Wysłany: 2011-03-29 15:38:46
"Gdybym była aniołem” tym się różni od poprzedniej książki Urszuli Sipińskiej, że nie jest standardową autobiografią, lecz skręca w stronę literatury pięknej, stanowiąc zbiór opowiadań łączących w sobie niezwykłe wspomnienia i nasycone emocjami przemyślenia. Książka daje możliwość poznania wielu intrygujących postaci, od tych znanych (jak Niemen czy Rodowicz), po całą galerię szajbusów, ekscentryków i dziwaków, z którymi autorka zetknęła się w różnych okresach swojej pracy estradowej i zawodowej jako architekt.
Opowiadania oparte są - jak głosi podtytuł - na historiach „ prawdziwych, dziwnych, śmiesznych” , ale, gdy je czytałam, wydawały mi się mało prawdopodobne, mocno ubarwione lub wręcz po prostu zmyślone. Jak z nimi jest naprawdę nie wiem, jednak nie ma to większego znaczenia, bo książkę czyta się doskonale, z ogromnym zaciekawieniem i niekiedy uśmiechem na ustach. Poszczególne opowiadania poprzetykane są prostymi, schematycznymi rysunkami wykonanymi niegdyś przez autorkę na marginesach kalendarzy – podczas jakichś nudnych spotkań biznesowych - i zwykle opatrzone odręcznymi notatkami, uwagami i komentarzami...
Bardzo polecam, książka warta przeczytania.