Dziecko do wzięcia
Tyt. oryg.: "Chosen ".
Młoda pracownica ośrodka adopcyjnego zaczyna niebezpiecznie angażować się w życie adopcyjnych i biologicznych rodziców. Jak daleko odważą się posunąć, by osiągnąć swój cel?Chloe Pinter ma idealistyczne podejście do swojego zawodu. Wizja szczęśliwych par tulących adoptowane dzieci pomaga jej radzić sobie z wygórowanymi oczekiwaniami szefowej oraz biologicznych i adopcyjnych rodziców.Praca, która
stanowi dla Chloe ucieczkę przed skomplikowanym życiem osobistym, zamienia się w pole walki pomiędzy trzema parami: zamożnym małżeństwem, które wcześniej miało problemy z płodnością, a teraz oczekuje narodzin dziecka; zapracowanym biznesmenem i jego zdesperowaną żoną, dla której adopcja jest ostatnią szansą na macierzyństwo; oraz parą z nizin społecznych, nieposiadającą niczego oprócz dziecka, po które wszyscy wyciągają ręce. Splot zaskakujących zdarzeń prowadzi do niebezpiecznego finału.Gdy chęć posiadania dziecka staje się obsesją, marzenie o rodzicielstwie przemienia się w koszmar.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Chandra Hoffman ; przeł. [z ang.] Zuzanna Maj. |
Hasła: | Powieść amerykańska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Prószyński Media, 2013. |
Opis fizyczny: | 399, [1] s. ; 20 cm. |
Uwagi: | U góry okł.: Trzymająca w napięciu opowieść o cieniach i blaskach, radościach i pułapkach adopcji. " Los Angeles Times". |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. Nr 124
ul. Berensona 38
Wyp. Nr 42
ul. Antalla 5
Wyp. Nr 69
ul. Raciborska 20
Sygnatura: 821-3 amer.
Numer inw.: 35358
Dostępność: tylko na miejscu
ulas
Posty: 1522
Wysłany: 2013-09-17 13:10:39
Powieść w stylu Joli Picoult, oparta na autentycznych przeżyciach autorki, która kilka lat przepracowała jako opiekunka w rumuńskim sierocińcu oraz w międzynarodowej agencji adopcyjnej w Portland na stanowisku dyrektora programu na Stany Zjednoczone, aż do momentu własnego macierzyństwa, gdyż dalej nie była w stanie wykonywać tej pracy, mając sama dziecko.
Powieść jest bardzo autentyczna, czuje się, że autorka doskonale porusza się w temacie adopcji, dobrze wie o czym pisze. Stworzone czy też opisane przez nią postacie są prawdziwe i pełnokrwiste, sytuacje świetnie podpatrzone i opisane. I - pomimo wielu tragicznych i niebezpiecznych sytuacji - wszystko kończy się szczęśliwie dla biologicznych matek i rodzin adopcyjnych oraz dla głównej bohaterki - pracownicy socjalnej Chloe Pinter.
Polecam, bo książka przedstawia w ciekawy sposób jak przebiega proces adopcyjny w USA. Warto przeczytać.