Pieśń o poranku
Tyt. oryg.: "Song in the daylight ".
Nic nie jest takie, jakie się wydaje...
Larissa Stark ma cudownego męża, piękne dzieci i dom, który uwielbia. Ale czasami, gdy posiada się wszystko, przestaje to wystarczać. Przypadkowe spotkanie z młodszym nieznajomym mężczyzną odmienia jej idylliczne życie. Larissa zadaje sobie pytanie, czy to, w co do tej pory wierzyła, jest prawdą oraz zastanawia się nad tym, co wydawało się nie do pomyślenia. Ale jeśli odważy się na niemożliwy krok, czym stanie się jej życie? Obojętnie jakiego dokona wyboru, ktoś zostanie zdradzony...
Odpowiedzialność: | Paullina Simons ; z ang. przeł. Katarzyna Malita. |
Hasła: | Powieść amerykańska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Świat Książki - Weltbild Polska, 2013. |
Opis fizyczny: | 686, [1] s. ; 21 cm. |
Uwagi: | Na okł.: Doskonałe małżeństwo, zniewalająca namiętność, niemożliwy wybór. Tyt. oryg.: A song in the daylight. |
Twórcy: | Malita, Katarzyna. Tł. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. Nr 124
ul. Berensona 38
Wyp. Nr 42
ul. Antalla 5
Wyp. Nr 46
ul. Kowalczyka 3
Wyp. Nr 58
ul. Wałuszewska 24
Wyp. Nr 69
ul. Raciborska 20
Sygnatura: 821-3 amer.
Numer inw.: 35509
Dostępność: tylko na miejscu
Notka biograficzna:
Simons, Paullina
Urodzona: 1963 r. data przybliżona
Paullina Simons urodziła się w Leningradzie ZSRR w 1963r. Kiedy miała 10 lat wyemigrowała razem z rodziną do Stanów Zjednoczonych.
Najbardziej znaną powieścią Simons jest wydany w 2000r. w USA Jeździec miedziany The Bronze Horseman. Pisarka przedstawia w nim losy romansu Tatiany i Aleksandra w objętym wojną Leningradzie.
Źródło: https://lubimyczytac.pl/autor/25772/paullina-simons
Pati
Posty: 162
Wysłany: 2016-04-12 14:09:32
Wszystko, co robisz, czego dokonasz, wróci do Ciebie ... - i to ze zdwojoną siłą. Tak powinno brzmieć motto tej powieści. Powieści niesamowitej, wciągającej od pierwszych stron i zapadającej w pamięć, pomimo - wydawać by się mogło - banalnego wątku znanego nam z telenowel i seriali. Sprawa dotyka tak wielu obszarów, że przeczytawszy ostatnią stronę, człowiek myśli, myśli, myśli ... Bóg, miłość, żądza, macierzyństwo. Wszystko, co zrobisz, ma wpływ na innych ludzi. Warto doczytać do końca. Koniec wbija w fotel. Taki sztylet ironii. Ironii LOSU. Kto przeczytał, ten wie. WARTO!