Elita
Wielkie interesy, wielkie pieniądze, wielkie afery. Konstancin pod Warszawą. Ogromne rezydencje, luksusowe samochody i piękne kobiety. Życie elit Konstancina zostaje niespodziewanie zaburzone tajemniczym morderstwem. Jego przypadkowym świadkiem jest Ewa, malarka i samotna matka. Skandale, romanse i szantaże wciągają też w szalony wir zdarzeń trzy żony multimilionerów, najlepsze przyjaciółki Ewy. Porachunki przestępców
mieszają się z ciemnymi interesami i polityką. Ewie grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Na domiar złego traci głowę dla niemieckiego arystokraty, który jest podejrzany o udział w aferze. Czarny kryminał z dużą dawką humoru. Ta intrygująca historia o świecie polskich elit to inspirowana życiem powieść z kluczem. Zbieżność niektórych zdarzeń i postaci z rzeczywistością nie jest przypadkowa.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Dominik W. Rettinger. |
Hasła: | Powieść polska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Kraków : Harlequin Polska, cop. 2014. |
Opis fizyczny: | 460, [1] s. ; 22 cm. |
Uwagi: | U góry okł.: Scenarzysta Agnieszki Holland. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. Nr 124
ul. Berensona 38
Wyp. Nr 42
ul. Antalla 5
Wyp. Nr 46
ul. Kowalczyka 3
Notka biograficzna:
Rettinger, Dominik W
Urodzony: 1953 data przybliżona
Znany polski scenarzysta współpracujący między innymi z Agnieszką Holland. W jego dorobku znajdują się filmy kinowe, jak i seriale telewizyjne. Powieść "Brainman" jest jego literackim debiutem.
Źródło: https://lubimyczytac.pl/autor/76219/dominik-w-rettinger
ulas
Posty: 1522
Wysłany: 2015-06-13 16:58:36
Książka trochę mnie rozczarowała i ja nie reklamowałabym jej jako napisaną przez scenarzystę Agnieszki Holland, bo w tym przypadku nie postarał się.
"Elita" została napisana bardzo szablonowo i sztampowo, powiela utarte schematy, że: biznesmeni są prymitywni i gburowaci, menele są inteligentni i kulturalni, przestępcy mają twarze byłych bokserów, wszyscy jeżdżą czarnymi terenówkami, żony i kochanki najbogatszych wyglądają i zachowują się jak żywe lalki Barbi, a ich córki są zbuntowane i sfrustrowane...
Przedstawiona w powieści konstancińska "warszawka" ukazana jest jako targowisko próżności, zakłamania, zawiści, hipokryzji, głupoty... i wszystkiego co najgorsze.
I na koniec nasuwa mi się taka uwaga, że chroń Boże nasz kraj przed taką elitą.