STATYSTYKI
Logowań: 3105733
W tym dziś: 32
Zamówienia: 36
Rezerwacje: 5132
Komentarze: 3064
Przypisany awatar: 2142
Wysłanych SMSów: 5284
Karty z QRCode: 12681
Wypożyczenia z e-platformy
e-booki: 21005
e-audiobooki: 1718
e-prasa: 3898
Schowki (łącznie): 90006
Największy schowek: 7528
Korzystających z nich: 8119
Aplikacja moblina
e-Biblioteka MATEUSZ
Logowań na konto: 44141
Prolongat pozycji: 11386
Przeszukań po kodzie: 538
Przemyślny ból
Tyt. oryg.: "Ingenious pain ".
Zapierająca dech przygoda, podróż przez XVIII-wieczną Anglię i Rosję. James Dyer rodzi się niezdolny do odczuwania bólu. Jest dziwnym dzieckiem, jarmarczną atrakcją, eksponatem w gabinecie osobliwości, wreszcie zostaje genialnym chirurgiem. Osiąga sukces, bo nie boi się o życie pacjenta. Jest zimny i bezwzględny, tak jakby niezdolność do cierpienia pozbawiła go empatii. Dopiero podczas podróży przez śniegi Rosji na wezwanie carycy Katarzyny doświadczy czegoś, co sprawi, że coś w nim pęknie. I nic już nie będzie takie samo.
| Odpowiedzialność: | Andrew Miller ; tłumaczenie [z angielskiego] Michał Kłobukowski. |
| Hasła: | Powieść angielska - 20 w. |
| Adres wydawniczy: | Kraków : Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, 2015. |
| Opis fizyczny: | 438, [5] s. ; 21 cm. |
| Uwagi: | Na okł.: "Niewiarygodnie dobra książka. Jest jak smuga światła wśród szarych cieni, jakie stanowi większość współczesnej literatury". "The Times" |
| Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
| Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki:
ulas
Posty: 1522
Wysłany: 2015-06-08 21:21:06
Zawarta w książce historia o Jamesie Dyerze żyjącym w XVIII wieku, który od urodzenia nie odczuwał bólu i dzięki tej przypadłości (ponieważ cierpienia innych nie robiły na nim żadnego wrażenia) został wybitnym lekarzem, nie zainteresowała mnie i nie zachwyciła.
Lektura była bardzo męcząca, trudna i nudna. Porównywanie tej powieści do "Pachnidła" uważam za duże nadużycie. Ale nie zniechęcam do jej przeczytania, bo wiele osób odbiera ją zupełnie odmiennie.