Jakiś człowieczek cierpliwie stoi w kolejce. Gdy zostaje poproszony o podanie nazwiska, przedstawia się jako "Bóg". Nie jest nigdzie zameldowany, nie ma żadnych dokumentów ani numeru identyfikującego. Jego nagłe pojawienie się rozpętuje wielką medialną burzę. Wkrótce rozpoczyna się proces, w którym oskarżonym jest "Sprawca Wszystkiego".Co by było, gdyby Bóg bez żadnej zapowiedzi zjawił się na naszej
planecie? Takie pytanie stawia w "Bogu we własnej osobie" Marc-Antoine Mathieu, wybitny autor, który uwielbia bawić się komiksowymi konwencjami. Nakreśla w tej historii portret naszego społeczeństwa, często zatracającego się w medialnych szaleństwach. Ta oryginalna opowieść, pełna humoru i absurdu, skłania do głębokich refleksji.Książkę wydano dzięki dofinansowaniu Wydziału Kultury Ambasady Francji w Polsce w ramach Programu Wsparcia Wydawniczego BOY-ŻELEŁSKI.
Zobacz pełny opis
Odpowiedzialność:
Marc-Antoine Mathieu ; [tłumaczenie z francuskiego Olga Mysłowska].
Mieszka w Angers we Francji. Lubi odkrywać nowe formy, czy to plastyczne, czy narracyjne. Poszukiwania zaczął już na Akademii Sztuk Pięknych w Angers, gdzie uczył się rzeźby, perspektywy i pracy z taśmą 8 mm. Dziś związany jest ze w studiem Lucie Lom, gdzie wraz ze swoim kolegą po fachu, Philippe’em Leduc, eksperymentuje z grafiką i scenografią, odkrywając nowe formy. Efektami ich pracy była „Opéra Bulles” wystawiana w 1991 roku na scenie Grande Halle de la Villette, retrospektywa „Moebius/Giraud” 2000 czy wystawa „Ombres et lumières” w Beaubourg i w muzeum Cité [>>] de la Sciences et de l’Industrie 2004. Obaj eksperymentują także z przestrzenią miejską, na przykład przy okazji tymczasowych, olśniewających instalacji artystycznych „La Forêt suspendue” 2004 ou “Les Rêveurs 2000-2014.
Artystę zajmują nie tylko eksperymenty plastyczne – od blisko dwudziestu lat Marc-Antoine Mathieu jest również szczególną postacią w świecie komiksu. Jego czarno-białe uniwersum czerpie z poetyki Kafki i Borgesa. Wszystko zaczęło się od „Paris-Mâcon” w 1987 roku. Kolejny tytuł, „L’origine”, pierwszy tom serii „Julius Corentin Acquefacques”, opublikowany nakładem wydawnictwa Delcourt, zdobył jednomyślne uznanie krytyki nagroda „Alph-Art Coup de Cœur” na festiwalu w Angoulême w 1991 roku i zapewnił mu ważne miejsce w historii komiksu. Każdy kolejny album z serii eksploruje inny rodzaj narracji i poszerza granice gatunku. Czasem zdarza mu się odejść na chwilę od swojego bohatera, by poruszyć trudniejsze tematy: w albumie „Mémoire mortelle” 1999 opowiada o początkach dyktatury natychmiastowego przepływu informacji, z kolei „Le Dessin” 2001 to komiks o magicznym obrazie, swego rodzaju odwróconej puszce Pandory, skłaniający do refleksji o twórczości i bliskości. W 2006 roku w „Les Soussols du révolu”, albumie wydanym przez Luwr i Futurpolis, artysta zabiera nas w podróż do nieskończonego muzeum, gdzie roi się od fałszywych tropów, wątków autotematycznych i pytań o sztukę. 2009 rok przynosi kolejny nieboski album: tym razem to niepokojąca, choć przezabawna baśń o Bogu. „Bóg we własnej osobie” otrzymuje nagrodę GrPrix de la Critique. W 2011 roku powstaje album „3 Secondes”, pierwszy komiks artysty zaprojektowany zarówno z myślą o formacie papierowym oraz cyfrowym. Z kolei „Le Décalage”, którego premiera ma miejsce w 2013 roku, to powrót do Acquefacques’a, bohatera najsłynniejszej serii artysty. W 2014 roku Mathieu publikuje „S.E.N.S.”, dzieło o zmiennej formie, obfitujące w absurdy i kwestionujące kategorie czasu i przestrzeni w świecie pozbawionym granic.