Biblioteka Publiczna

Dotyczy: Gra w ciemno
Wysłany: 2014-05-10 21:50:35

Doskonała powieść. Ciekawe zwykłe postaci, bardzo dobrze przedstawione tło obyczajowe. I choć pytanie "kto zabił?" nie jest najważniejsze, zagadka też nie jest najgorsza.

Dotyczy: www.małpa.pl
Wysłany: 2013-09-06 20:00:20

Dla wielbicieli Krystyny Jandy - lektura obowiązkowa. Pozostali mogą sobie spokojnie wybrać inną lekturę.
Książka nie jest nawet zła, tylko tak nijaka, że aż nużąca. Dużo chwilowych emocyjek, ale mało z nich jest pogłębionych lub przepracowanych.
Wady wynikają z formy - praktycznie niezredagowanych wpisów blogowych (i bez dialogu toczącego się w komentarzach czytelników). Szybka dezaktualizacja wielu tematów: odniesień do "atrakcji dnia" powodują, że po 10 latach od powstania wpisów, stały się one mało zrozumiałe i pojęciowo martwe.

Dotyczy: Jasna strona księżyca [E-book]
Wysłany: 2013-08-14 17:37:15

Pierwsze wrażenie: autor nie zna języka polskiego, a redaktor nie istnieje. W książce roi się od najpospolitszych błędów: dwóch mężczyzn to "oboje" a okulary można ubrać (ciekawe w co). Korektor też się nie przepracował, przez co braki w polskich znakach diakrytycznych dają bardzo zabawne efekty. Drugie wrażenie: intryga jest odtwórcza i niespójna, a bohaterowie skalkowani. Podsumowanie: szkoda czasu.

Dotyczy: Genewska zagadka [E-book]
Wysłany: 2013-08-14 17:24:14

Klasyczny kryminał? Nie sądzę. Zarys czegoś co powinno być intrygą oraz luźno pozlepiane wątki są widocznymi zapożyczeniami z literatury klasycznej i występuje kilka zbrodni, ale dziełko przypomina raczej wieczór opowieści kolonistów niż kryminał.

Dotyczy: Dym bez ognia [E-book]
Wysłany: 2013-08-14 17:09:25

Jak mówi opis "Książka zawiera wyciągnięte ze stosu makulatury notatki milicyjnego detektywa" - może dlatego postaci są papierowe, a intryga poszatkowana jak surowiec wtórny w papierni.

Dotyczy: Oszukać śmierć
Wysłany: 2013-01-27 00:46:33

Z przyjemnością przeczytałam tę interesującą pozycję. Przemówiło do mnie krytyczne, a jednocześnie pokorne, spojrzenie lekarza (jak wskazuje nota biograficzna - dobrego i cenionego, o sporych osiągnięciach naukowych) na poziom zrozumienia mechanizmów funkcjonowania ciała ludzkiego. Podziwiałam też sposób postawienia kilku kontrowersyjnych tez odnośnie metod terapii.
Nie trzeba wierzyć poglądom Autora (chociaż obficie popiera je badaniami), ale warto je poznać. Trzeba docenić odwagę badaczy podążania niestandardowymi ścieżkami i zapał oraz umiejętności z jakimi Autor propaguje nowe możliwości.

Dotyczy: Życie przestępcze w przedwojennej Polsce : grandesy, kasiarze, brylanty
Wysłany: 2013-01-27 00:26:10

Wielkie brawa dla Autorki (za treść i styl), srogie baty dla wydawnictwa (za koszmarnie niewygodną prezentację zdjęć, niedbałą korektę i błędy składu np gubienie tekstu).
Książka jest ciekawym spojrzeniem na codzienność mroczniejszej strony życia dotykającej zwykłego obywatela II Rzeczypospolitej. Można się dowiedzieć, czego się ówczesny człowiek obawiał, przed czym chronił, co mógł obserwować i o czym czytać w ówczesnych gazetach. Wszystko to podane w interesujący sposób i przejrzystym stylem.

Dotyczy: Wierny mąż niewiernych żon - Władysław Jagiełło
Wysłany: 2013-01-06 23:02:31

Bardzo zawiodłam się na tej pozycji, chociaż nie jest to książka zła, tylko koszmarnie niedopracowana.
Nie wiem, jaki był zamysł Autorki, ale rezultat przypomina bardziej zestaw plotek z historycznego magla, niż historię. Fakty są wymieszane z przypuszczeniami (hipoteza wymaga uzasadnienia, a z tym kiepsko), brakuje związków przyczynowo-skutkowych i ciągłości narracji.

Dotyczy: Słonimski : heretyk na ambonie
Wysłany: 2013-01-06 22:51:52

Interesująca książka o fascynującym człowieku. Starannie przygotowana i wydana, zachęca do zapoznania się z mniej popularnymi dziełami A. Słonimskiego, do innego spojrzenia na jego twórczość. Naprawdę warto przeczytać.

Dotyczy: Sensownik Matki Polki
Wysłany: 2013-01-06 22:44:14

W zasadzie bezsensownik. Nie znalazłam sensu ani w fabule, ani w bohaterce, ani w rozpoznaniu wiodącego tematu, o rozwiązaniu problemu już nie wspomnę. Wydawnictwu udało się też zagubić sens w redakcji i korekcie ( o ile jakaś w ogóle była).
Autor nieraz się chwalił, że potrafi napisać wszystko. "Sensownikiem" udowodnił, że wszystko nie znaczy dobrze.

Dotyczy: Podejrzenia pana Whichera : morderstwo w domu na Road Hill
Wysłany: 2013-01-06 22:30:29

Książka ciekawa i wartościowa.
Widać bardzo wnikliwe przygotowanie autorki do tematu i wielki zapał do wyjaśnienia wszelkich niuansów życia codziennego epoki. Szkoda tylko, że autorka nie zdecydowała, się kto tak naprawdę jest bohaterem jej opowieści - detektyw czy rodzina w której doszło do zbrodni.

Dotyczy: Statki Ziemi
Wysłany: 2013-01-02 01:14:39

Zdecydowanie odradzam. "Statki Ziemi" to, moim zadaniem, jedna z najsłabszych książek Carda.
Nie znajdziemy tu subtelności i wątpliwości, tak pięknie zarysowanych w Ksenocydzie. Nie ma niebanalnego pomysłu jak w Mistrzu Pieśni czy Planecie Spisek. Nie ma twórczego przekształcenia wcześniejszych tematów, co wspaniale zrobił Card w Cieniach odnosząc się do poprzednich części cyklu Endera.
Co zostało? Płaskie postaci i łopatologiczne przepisanie w konwencji SF kolejnego fragmentu Księgi Mormona. A to, mimo połączenia z niezłym stylem, nie wystarczyło do stworzenia chociażby przyzwoitej powieści.

Dotyczy: Rezydent wieży. Ks. 1
Wysłany: 2013-01-02 00:57:13

Nota wydawnicza trafnie podsumowuje treść "Rezydenta wieży", nie wspominając jednak o lekkim humorze powieści oraz przewrotnych pomysłach autora. Bardzo miła i przyjemna lektura na jeden wieczór.

Dotyczy: Grillbar Galaktyka
Wysłany: 2013-01-02 00:45:23

Powieść całkowicie odmienna od dotychczasowej twórczości Mai Kossakowskiej, nie znaczy to jednak, że gorsza. Parodystyczna maniera, popularny schemat fabularny i jawne nawiązania do znanych motywów są tu zgrabnie połączone z świeżymi pomysłami. W rezultacie powstało cokolwiek cudaczne danie, o całkiem niezłym smaku, jak na książkę o kucharzu przystało. Powieść w 2012 r została uhonorowana przez czytelników nagrodą im. Janusza Zajdla, co zresztą wzbudziło spore kontrowersje.

Dotyczy: Klub koneserów zbrodni
Wysłany: 2013-01-02 00:33:13

Wspaniały przykład na to, że dobry dziennikarz może napisać inteligentną powieść z ciekawie poprowadzoną fabułą, interesującymi postaciami i niebanalnymi pytaniami podrzucanymi czytelnikowi do przemyślenia.

Dotyczy: Plan Sary
Wysłany: 2013-01-02 00:24:40

Dobrze napisany, ciekawy kryminał z międzywojennego Lwowa. Wybór epoki i kreacji bohatera od razu narzuca porównania z powieściami kryminalnymi Krajewskiego i Lewandowskiego. Porównania, z których Plan Sary wychodzi obronną ręką.
Jedną z najsilniejszych stron tej powieści jest Jakub Stern, człowiek zarówno ze słabościami (na szczęście daleko mu do degenerata Mocka, który jest aż nużący w swoim upodleniu),jak i niezaprzeczalnymi zaletami.
Niebanalna intryga dodaje książce dodatkowego smaku.

Dotyczy: Zuchwała narzeczona
Wysłany: 2013-01-01 02:31:03

Im dalej w cykl - tym bardziej tak samo. Wszystko dzieje się zgodnie z konwencją romansu awanturniczego luźno umiejscowionego w pierwszej połowie dziewiętnastego wieku. Dokładnie ten sam, sprawdzony schemat prowadzony w takim samym tempie jak w poprzednich powieściach cyklu. Może tylko trochę więcej scen erotycznopodobnych.

Dotyczy: Czwarty kąt trójkąta
Wysłany: 2013-01-01 02:11:21

Zapowiadało się nieźle, niestety rażące niespójności intrygi, ograne motywy oraz rozwiązania wyskakujące jak diabeł z pudełka psują odbiór całości. Zamiast lekkiego czytadła - irytujący, choć miejscami zabawny gniocik.

Dotyczy: Żelazny kostur
Wysłany: 2013-01-01 02:03:42

Zgrabnie napisana fantasy oparta na staroruskich podaniach (bylinach). Interesująco przeplata z historią znane motywy o bohaterach, bogach i demonach słowiańskich (oraz innych ludów piszących dzieje dawnej Rusi), przepisując i wzbogacając stare podania, tasując ich bohaterów i ani na chwilę nie gubiąc konwencji. Ale nie jest to grzeczna bajka - zbyt prawdziwie brzmi w tej opowieści broń, przemoc i krew.
Lektura obowiązkowa dla wielbicieli pełnokrwistej, niecukierkowej fantasy.

Dotyczy: Purkająca świnia z obwisłym brzuchem
Wysłany: 2013-01-01 01:31:30

W tej książce najlepszy i najbardziej intrygujący jest tytuł. Niestety, i intryga, i postaci są po prostu źle napisane. Autor chyba uznał, że wystarczy wziąć oklepany motyw i kilku schematycznych bohaterów z dziwacznymi imionami. Zabrakło za to miejsca na takie drobiazgi jak spójność opowieści, niebanalny pomysł czy humor niesprowadzający się do obrzucania jedzeniem.

Dotyczy: Blog osławiony między niewiastami
Wysłany: 2013-01-01 01:23:40

Warto przeczytać ten "wybór z bloga" sympatycznego radiowca i kabareciarza. Przede wszystkim ze względu na niezmierzoną sympatię Autora do czytelników oraz opisywanych ludzi, sytuacji i miejsc. Lekkość pióra, umiejętność zauważenia, polubienia i przedstawienia banału powodują, że trudno wyrwać się z miłego świata tej książki.

Dotyczy: Teściową oddam od zaraz
Wysłany: 2013-01-01 01:17:17

Lekka, miejscami humorystyczna, chwilami wzruszająca, opowieść o wyidealizowanym życiu w niewielkim mieście. Przyjemnie napisane, niczego nieudające czytadło.

Dotyczy: Śmierć za cukiernią
Wysłany: 2013-01-01 01:12:26

Średnie czytadło prawie kryminalne. Chociaż intryga banalna, bohaterka chwilami irytująca (zwłaszcza krygowaniem się szwagrem) i mało błyskotliwa, ze względu na lekki styl i humorystyczne fragmenty można z przyjemnością poczytać w autobusie lub pociągu.

Dotyczy: Tak sobie myślę... : dziennik czasu choroby
Wysłany: 2013-01-01 01:05:38

Książka - tygiel, gdzie wymieszany jest nieprawdopodobny osobisty optymizm Autora z niepohamowanym pesymizmem odnoszącym się do teraźniejszości, bezwzględne przywiązanie do formy (lejtmotyw ubioru) z głębokim pojmowaniem treści. Warto przeczytać, przemyśleć i ... nie zgodzić się z wieloma tezami.

Dotyczy: Passa
Wysłany: 2013-01-01 00:54:04

Ciekawy wywiad-rzeka, w którym niektóre przemilczenia są ciekawsze od opowiadania.
Bardzo interesujący jest opis pracy dyplomatycznej, w gruncie rzeczy stonowany i wyważony, a jednak ujawniający przynajmniej część krytycznej opinii D. Passenta o możliwościach dobrego prowadzenia niezbyt znaczącej placówki dyplomatycznej

Dotyczy: Piernikowe makabreski
Wysłany: 2013-01-01 00:44:07

Trudno mi docenić "Piernikowe makabreski": nie znalazłam w nich ani ciekawej zagadki, ani interesujących postaci, ani nawet przepisów nadających się do wykorzystania. Jest tam za to nachalny product placement (co prawda skierowany na rynek amerykański) oraz mnóstwo sztampowych opisów banalnych ubiorów. Bohaterki opowiadań są infantylne, irytujące i jak na osoby pretendujące do miana detektywa, stanowczo zbyt często zapominające do czego służy mózg.

Dotyczy: Pokoje do wynajęcia
Wysłany: 2013-01-01 00:30:38

Dobrze skonstruowany kryminał z tłem obyczajowym. Mimo wykorzystania znanych motywów, nie irytuje schematyzmem.