Prawie siostry
Nowa powieść autorki bestselleru "Sosnowe dziedzictwo". Po ukończeniu liceum Leksi, Teo i Luśka, czyli Aleksandra, Teodora i Jolanta, trzy przyjaciółki z tej samej klasy, postanowiły, że bez względu na to, jak potoczą się ich losy, będą się spotykały co pięć lat w umówionym miejscu, zawsze tego samego dnia.
Każda opowie wtedy, co się wydarzyło przez ten czas w jej życiu. A dzieje
się wiele, jak to w życiu. Pojawia się pewien mężczyzna, jest więc miłość, odrzucenie, tęsknota, ból po stracie najbliższej osoby, zdrada, wybaczenie.
Ale czyż z tym wszystkim nie poradzi sobie prawdziwa przyjaźń? Ta największa, trwająca przez lata.
Osadzona w trzech planach czasowych opowieść o wielkiej próbie lojalności, wierności i pamięci; o wartościach, dla których czas jest najtrudniejszym sprawdzianem. W tle - Bydgoszcz i Gdynia oraz pewne schronisko dla zwierząt i kilka futrzastych czworonog
Odpowiedzialność: | Maria Ulatowska. |
Hasła: | Powieść polska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Prószyński Media, 2014. |
Opis fizyczny: | 359, [1] s. ; 20 cm. |
Uwagi: | Na okł.: Opowieść o wielkiej próbie lojalności, wierności i pamięci; o wartościach, dla których czas jest największym sprawdzianem. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Ulatowska, Maria
Maria Ulatowska ur. 15 sierpnia 1948 w Warszawie – polska pisarka specjalizująca się głównie w literaturze z gatunku powieść obyczajowa. Studiowała prawo na Uniwersytecie Warszawskim oraz bankowość na SGH. Pracowała m.in. w Stołecznym Przedsiębiorstwie Handlu Wewnętrznego, w PP „Moda Polska”, w Centrali Narodowego Banku Polskiego. Przez ostatnie 15 lat pracy zawodowej zajmowała się prawem dewizowym; była współautorką książki wydanej w 2000 przez wydawnictwo Twigger „Prawo dewizowe. Komentarz”. Przez kilka lat prowadziła też wykłady z tej dziedziny. Obecnie – [>>]
ulas
Posty: 1523
Wysłany: 2015-02-23 15:13:50
Udana książka o sile kobiecej przyjaźni, która przetrwa wszystkie przeciwności losu, na przykładzie trzech przyjaciółek z tej samej klasy liceum, prawie sióstr (co znaczy więcej niż siostry rodzone): Leksi, Teo i Luśki, czyli Aleksandry, Teodory i Jolanty.
W powieści są również inne główne postacie, jak: Weronika, urocza starsza pani, kierowniczka schroniska dla zwierząt i jej wiarołomny siostrzeniec Karol.
Muszę przyznać, że ta historia jest trochę jak polskie seriale obyczajowe: dozgonne przyjaźnie, przelotne uczuciowe związki, liczne zdrady, nieplanowane ciąże, rozstania i powroty, tajemnice rodzinne odkryte po 30. latach... seriali nie oglądam, ale książka mi się podobała.
I jeszcze na koniec miejsca akcji: głównie Bydgoszcz - przedstawiona tak, że chciałabym tam pojechać na kilka dni, poznać to miasto, spacerując po przedstawionych miejscach, oraz Gdynia - którą dość dobrze znam i bardzo lubię.
Dobrze się ją czyta, choć na początku trochę pogubiłam się w mnogości miejsc, ludzi i różnych okresów czasowych.
Polecam.