Słodka morska bryza
Tyt. oryg.: "Sweet salt air ".
Wstydliwa tajemnica rozdzieliła przed laty dwie najlepsze przyjaciółki. Czy dawna więź okaże się mocniejsza niż zdrada?Charlotte i Nicole uwielbiały spędzać wakacje na idyllicznej wysepce Quinnipeague. Jednak szereg lat - i sekretów - skutecznie je rozdzielił. Charlotte jest energiczną dziennikarką i podróżniczką, ciągle na walizkach, zaś Nicole, blogerka kulinarna, wiedzie spokojne życie w Filadelfii u
boku męża, neurochirurga Juliana. Kiedy Nicole otrzymuje propozycję napisania książki poświęconej wyspiarskiej kuchni, zaprasza Charlotte do spędzenia ostatniego wspólnego lata w domu rodziców, licząc na pomoc w zbieraniu materiałów.Żadna z nich nie ma pojęcia, że prawda może całkowicie odmienić ich życie: zniszczyć małżeństwo Nicole, lecz ocalić jej męża. Charlotte boi się stracić przyjaciółkę; nie wie, że dzięki pobytowi na wyspie zyska coś bardzo cennego.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Barbara Delinsky ; z angielskiego przełożyła Grażyna Woźniak. |
Hasła: | Powieść amerykańska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Warszawa : Świat Książki Wydawnictwo, 2015. |
Opis fizyczny: | 463, [1] s. ; 20 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
ulas
Posty: 1522
Wysłany: 2015-10-02 17:17:21
Nastrojowa powieść - choć niepozbawiona tajemnic, dramatów i rozterek - przesycona aromatami ziół i cudownymi smakami potraw urokliwej wysepki w stanie Maine. Zresztą nie mogło być inaczej, skoro dwie główne bohaterki Nicole i Charlotte - przyjaciółki, które poróżniła przeszłość - spotykają się po dziesięciu latach, by wspólnie napisać książkę o ludziach, ziołach i szczególnych potrawach z Quinnipeague.
Polecam, dobrze napisana, ciekawe postaci, akcja płynie wartko, szczęśliwe zakończenie.
PS. A wspominany w książce kilkakrotnie chowder (gęsta, kremowa zupa rybna lub z owocami morza), najlepszy w Warszawie jest podawany w mokotowskiej knajpce "Boston Port" koło "Warszawianki"- jak twierdzi wybitny znawca wszelkich kuchni Maciej Nowak, a ja potwierdzam.