Portret rodzinny
Tytuł oryginału: "Those who save us ".
Bestseller New York Timesa; bestseller Boston Globe; zwycięska książką Ribalow Prize
Anna Schlemmer przez pięćdziesiąt lat odmawiała rozmowy o swoim życiu w Niemczech w czasie trwania Drugiej Wojny Światowej. Jej córka, Trudy, miała zaledwie trzy lata, gdy razem z matką zostały ocalone przez amerykańskiego żołnierza, z którym zamieszkały w Minnesocie. Jedynym dowodem przeszłości jest stara
fotografia: rodzinny portret Anny, jej córki i nazistowskiego porucznika z obozu koncentracyjnego Buchenwald.
Dręczona swoim pochodzeniem, Trudy - pracująca jako profesor historii niemieckiej - zaczyna grzebać w przeszłości, aż w końcu odkrywa dramatyczną i rozdzierającą serce prawdę o życiu jej matki.
Łącząc ze sobą namiętną, skazaną na klęskę miłość, realistyczną wizję życia podczas wojny i przejmujący dramat między matką a córką, "Portret rodzinny" jest głęboką eksploracją tego, co przetrwaliśmy i dowodem na ciążące na nas wstydliwe dziedzictwo.
Odpowiedzialność: | Jenna Blum ; tłumaczenie Monika Pianowska. |
Hasła: | Powieść amerykańska - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Słupsk : Szósty Zmysł, 2018. |
Wydanie: | Wydanie I. |
Opis fizyczny: | 552 strony ; 21 cm. |
Twórcy: | Pianowska, Monika. Tłumacz |
Skocz do: | Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Wyp. Nr 124
ul. Berensona 38
Wyp. Nr 42
ul. Antalla 5
Wyp. Nr 46
ul. Kowalczyka 3
Wyp. Nr 58
ul. Wałuszewska 24
Pati
Posty: 162
Wysłany: 2019-03-13 10:23:39
"Portret rodzinny" to niezwykła historia o miłości, poświęceniu, stracie, dźwiganiu wstydliwego brzemienia, odrzuceniu i braku zrozumienia. O poszukiwaniu własnych korzeni i brakującego elementu tożsamości. Ta opowieść przepełniona jest smutkiem. Odarta z nadziei i bardzo refleksyjna. Skłania do przemyśleń. I pokazuje, że nasze życie nie jest czarno-białe, lecz składa się z wielu odcieni szarości. "Portret rodzinny" czytałam z dużym zainteresowaniem. To piękna mądra i wartościowa powieść warta poznania. Kolejna cegiełka budująca pamięć o niezwykle trudnych czasach w historii świata. Polecam.