Janko Muzykant
Nazywali go ludzie "Janko Muzykant"!... Wiosną uciekał z domu kręcić fujarki wedle strugi. Nocami, gdy żaby zaczynały rzechotać, derkacze na łąkach derkotać, bąki po rosie burczyć; gdy koguty piały po zapłociach, to on spać nie mógł, tylko słuchał i Bóg go jeden wie, jakie on i w tym nawet słyszał granie... Do kościoła matka nie mogła go brać, bo jak, bywało, zahuczą organy lub zaśpiewają słodkim głosem, to dziecku oczy tak mgłą zachodzą, jakby już nie z tego świata patrzyły...
Odpowiedzialność: | Henryk Sienkiewicz ; [ilustracje: pittore, spline_x, Tatsiana_S]. |
Seria: | Kolorowa Klasyka |
Hasła: | Dostęp do oświaty Dzieci Mieszkańcy wsi Nierówności społeczne Skrzypce Zabór rosyjski Opowiadania i nowele Literatura polska |
Adres wydawniczy: | Kraków : Wydawnictwo Greg, copyright 2018. |
Opis fizyczny: | 16 stron : ilustracje kolorowe ; 25 cm. |
Forma gatunek: | Książki. Proza. |
Zakres czasowy: | 1871-1879 r. |
Powstanie dzieła: | 1879 r. |
Twórcy: | pittore. Ilustracje spline_x. Ilustracje Tatsiana_S. Ilustracje |
Odbiorcy: | Szkoły podstawowe. |
Powiązane zestawienia: | |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz | |
Inne pozycje z serii |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Dodaj komentarz do pozycji:
Serie (cykl) Kolorowa Klasyka można czytać w dowolnym porządku:
Janko MuzykantNazywali go ludzie "Janko Muzykant"!... Wiosną uciekał z domu kręcić fujarki wedle strugi. Nocami, gdy żaby zaczynały rzechotać, derkacze na łąkach derkotać, bąki po rosie burczyć; gdy koguty piały po zapłociach, to on spać nie mógł, tylko słuchał i Bóg go jeden wie, jakie on i w tym nawet słyszał granie... Do kościoła matka [...] |
KatarynkaMała niewidoma dziewczynka tańczyła po pokoju klaszcząc w ręce. Blada jej twarz zarumieniła się, usta śmiały się, a pomimo to z zastygłych oczu płynęły łzy jak grad. Ona, biedactwo, w tym domu spokojnym dawno już nie doświadczyła tylu wrażeń! Jak pięknym zjawiskiem wydawały się jej fałszywe tony katarynki! Jak wspaniałym [...] |
LatarnikW kilka dni później widziano Skawińskiego na pokładzie statku, idącego z Aspinwall do New Yorku. Biedak stracił posadę. Otwierały się przed nim nowe drogi tułactwa ; wiatr porywał znowu ten liść, by nim rzucać po lądach i morzach, by się nad nim znęcać do woli. Toteż stary przez te kilka dni posunął się bardzo i pochylił; [...] |