Małżeństwo we troje
Tyt. oryg.: : "Deux messieurs de Bruxelles ".
Była zrozpaczona, gdy opuścił ją tak nagle. Pozostawiona sama sobie, bezbronna. Nowy mężczyzna miał jej pomóc zapomnieć o przeszłości i otworzyć nowy rozdział.Jedna dręcząca myśl o tym, kim był jej poprzedni mąż, nie dawała im jednak spokoju. To ona kładła się cieniem na całym ich wspólnym życiu.Schmitt z właściwą sobie wnikliwością i finezją opowiada o głęboko ukrytych uczuciach, "niewidocznych znakach wodnych" odciskających się na naszych relacjach z najbliższymi.
Odpowiedzialność: | Eric-Emmanuel Schmitt ; tł. [z fr.] Agata Sylwestrzak-Wszelaki. |
Hasła: | Opowiadanie francuskie - 21 w. |
Adres wydawniczy: | Kraków : Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, 2013. |
Opis fizyczny: | 312, [3] s. ; 21 cm. |
Uwagi: | Tyt. oryg.: Les deux messieurs de Bruxelles. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)
Notka biograficzna:
Schmitt, Éric-Emmanuel
Urodzony 28 marca 1960 roku. Francuski dramaturg, eseista i powieściopisarz, z wykształcenia filozof. Swoją pierwszą powieść napisał w wieku 11 lat. Uczęszczał do École Normale Supérieure, jednej z przodujących francuskich uczelni humanistycznych. Zdobył tam najbardziej prestiżowy z francuskich certyfikatów nauczycielskich oraz doktorat z filozofii. Na świecie jest znany głównie jako twórca teatralny. Pierwszym krokiem do sławy była sztuka „Don Juan on Trial” wystawiona w 1991 roku i następnie wspierana przez Royal Shakespeare Company. Następna sztuka, „The Visitor” [>>]
Komentarze (2)
ulas
Posty: 1522
Wysłany: 2014-04-08 17:12:55
Na początek muszę zaznaczyć, że nie jestem wielbicielką opowiadań, bo bardzo przywiązuję się emocjonalnie do bohaterów literackich i mam potrzebę dłuższego obcowania z nimi. Jednak niektórym (niewielu) autorom wybaczam, że tworzą krótsze formy i do takich zdecydowanie należy Eric-Emmanuel Schmitt.
„ Małżeństwo we troje” to pięć opowiadań o wydawałoby się bardzo różnorodnej tematyce, których łącznikiem jest miłość o wielu obliczach (homoseksualna, do psów, rodzicielska...), ale nie jest to uczucie rzucające się w oczy, gwałtowne i wybuchowe, a raczej delikatne i prawie niewidzialne dla otoczenia, skryte za woalką zwykłego życia.
Opowiadania napisane są pięknym językiem, z niezwykłą finezją, bardzo poruszające i, pomimo małego formatu, są bogate w przesłania i skłaniają do refleksji. Mnie najbardziej zapadły w serce i pamięć: "Dwóch panów z Brukseli", "Pies" i "Dziecko upiór".
Mogę tylko szczerze zachęcić wszystkich do ich przeczytania.
Pati
Posty: 162
Wysłany: 2016-04-11 14:55:24
Kolejny wspaniały, jak to na Schmitta przystało, zbiór opowiadań opisujący naturę i relacje międzyludzkie. Każde opowiadanie jest inne, ale porusza do głębi, po czym na końcu niesamowicie zaskakuje. Jeżeli nie lubicie pustych historii, tylko takie, które zachęcają do refleksji- polecam.